Na fali rosnących proekologicznych postaw Polaków odwraca się trend w zakupie tradycyjnego drzewka na Boże Narodzenie. Jeszcze kilka lat temu prym wiodły choinki sztuczne, które dziś wypierane są przez drzewa naturalne.
Sztuczna choinka i jej oczywiste wady
Głównym materiałem do produkcji sztucznych choinek pozostaje PVC. Materiał ten będzie rozkładał się w przyrodzie ponad 100 lat, a więc trudno mówić by wybór tego rodzaju drzewka był wyborem proekologicznym. Nieprawdziwa również jest teza, że pozyskiwanie żywych iglaków, to wycinka lasu. Kupione na legalnych plantacjach drzewka właśnie do tego są przeznaczone i hodowane przez lata na sprzedaż.
W niektórych mieszkaniach możemy mieć również problem z przechowaniem sztucznego drzewka o wysokości 150 – 180 cm.
Kompromisowe rozwiązanie
Jeśli zdecydujemy się więc na zakup choinki naturalnej proponujemy wybór drzewka w doniczce. Po okresie świątecznym możemy wystawić ją na balkon czy do innego pomieszczenia by wiosną wysadzić ją w terenie do tego przeznaczonym. Możemy również „używać” tej samej choinki przez wiele lata pozwalając rosnąć jej w odpowiedniej donicy. W takim przypadku podczas każdych świąt nie musimy martwić się o opadanie igieł czy montaż stojaka.
.
Od kilku lat mamy w użyciu drzewko w doniczce. Dopóki starczy sił na jej przestawiania, to tak będziemy to właśnie robić. Nie widzę powodu by co roku wycinać jakiekolwiek drzewo nawet z przeznaczonej do tego plantacji. Na emeryturę wyślemy nasze drzewko na działkę i weźmiemy nowe.
Tylko żywe drzewko. To jakaś mania z tą ekologią. Podejrzewam, że więcej drzew przewraca wiatr niż wycinamy na choinki. Dlatego jak co roku z dzieckiem wybierzemy się do lasu po choinkę do leśnika. Nie do żadnego złodzieja lecz na plantację gdzie możemy sobie sami wyciąć drzewko
Słuszna postawa. Nie dajmy się zwariować. Może jeszcze deski na blaty drewniane będziemy hodować w laboratoriach by nie krzywdzić drzewek.
Choinka musi być żywa i świeża. Ubrana w dzień wigilii czyli 24 grudnia a nie na początku grudnia. Znajcie swoje tradycje a nie jakieś fiku miku zagraniczne
Wyobrażam to sobie jak zamawiam w laboratorium deski na taras lub drewniany parapet. Jak by się tak zastanowić, to dlaczego nie ? Chyba trudniej wyprodukować mięso z probówki niż deskę drewnianą ? Ciekawe czasy przed nami.
p.s mam sztuczną choinkę już od paru lat i wszyscy świetnie się bawimy ubierając ją. Kwestia gustu
Ja tam na podwórku mam od 15 lat wykopaną w lesie w choinkę, która przyjęła się jak zła 🙂 Żadne złodziejstwo to była samosiejka. Można powiedzieć, że ją uratowałem przed wycięciem przez jakiegoś pielęgnatora lasu.
Dobre . Ja również gdy jestem w lesie staram się wykopywać młode sadzonki drzew lisciastych. Np. młode dęby. Przesadzam je do doniczki w domu a następnie sadzę w parku.
Przecież po kilkudziesięciu latach świerków będzie za dużo 🙂 monokultura czy jakoś się to nazywa 🙂 Proszę wycinać choinki, a w swoich miastach sadzić drzewa liściaste. Dęby, klony i prześliczne platany np. z okazji urodzin dziecka czy rocznicy czegoś tam miłego 🙂 Racjonalna gospodarka leśna, to nie żaden rabunek tylko równowaga pomiędzy podażą a popytem
Słuszna uwaga. Proszę ciąć na potęgę te jakieś obce nam świerki niebieskie czy jakieś. Ja również obserwują jakąś histerię na temat ekologi czy wegetarianizmu. Może jeszcze mam wyrzucić mój blat drewniany z kuchni ? Niedoczekanie !
Nasza, zgodnie z sugestiami , właśnie została posadzona w przydomowym ogródku. Miejmy nadzieję, że wyrośnie na piękne drzewo. Posadziliśmy ją w takim miejscu, że na pewno nie będzie nikomu przeszkadzać.
Ja swoją choinkę posadziłem w ogrodzie. Wydawało się, że daleko od samego domu. A po kilku latach gałęzie dotykają okien
Posadzenie drzewka w ogrodzie to super pomysł, ale warto pomysleć, gdziesię je sadzi. U mnie na osiedlu kilku Asów posadziło choinki pod niemal pod samym domem i teraz problem maja, bo korzenie się za bardzo rozrosły