Jeśli poszukują Państwo wysokiej jakości produktów drewnianych zapraszamy do naszej stolarni. W razie jakichkolwiek pytań zachęcamy do kontaktu osobistego, mailowego lub telefonicznego. Będzie nam bardzo miło, jeśli wybiorą Państwo nasze usługi. Przed przyjazdem zadzwoń i sprawdź czy jesteśmy na miejscu
ul. Ogrodowa 17 05-420 Józefów Warszawa
Dlaczego parapet drewniany jest fajny ? Bo jest drewniany 🙂 Taki dowcip. A tak serio to dopiero przy wymianie parapetów z drewnianych na plastikowe zrobił się w domu klimat i takie ciepło. Jeśli więc macie możliwość na taką opcję , to nie wahać się tylko działać.
A ja mam w domu parapety z tworzywa sztucznego i nie mam zamiaru ich zmieniać. Jestem zadowolony z nich
Oczywiście, że parapet drewniany. A jaki w domu ma być ? Na zewnątrz niech sobie wystaje jakiś plastik ale w środku domu koniecznie jasny, jak najbardziej szeroki parapet. Taki rozmiar aby można było na nim siedzieć.
Mamy taki parapet drewniany ponieważ była taka możliwość w naszej kamienicy. Głębokie okno, które zbudowaliśmy szafką na zabawki a na to przyszedł szeroki drewniany parapet. Wyszło świetnie. Szkoda, że nie ma tu opcji dodawania zdjęć 🙁
Jak to dlaczego ? Bo jest fajny i drewniany 🙂 A tak serio to zazdroszczę osobą, które mogą zamontować sobie w domu duże m szerokie parapety drewniane.
Trochę szkoda montować parapety drewniane na zewnątrz. Nie spotkałem jeszcze ekipy montażowej, która by z ręką na sercu zalecała montaż takiego parapetu drewnianego. Wydaje mi się, że konieczne będzie już po roku lakierowanie od nowa
Tu pełna zgoda choć w sumie kto bogatemu zabroni. Dla mnie parapet drewniany jedynie wewnątrz. Oczywiście na taki parapet drewniany trzeba mieć warunki . W bloku, przy małym oknie nie będzie wyglądał efektownie.
Już tyle razy miałem problemy z tymi parapetami plastikowymi, po prostu masakrę z nimi miałem . Jak dzieciaki się dorwały do ich odczepianych rogów to umiałem je dokupywać średnio 2 razy miesięcznie co jest całkowitą abstrakcją. Żona mnie w końcu przekonała („namówiła” 🙂 ) zamówiłem blaty drewniane i pierwszy raz nie żałuję że posłuchałem żony 🙂 ha ha taki żart.